sobota, 18 lutego 2012

Zakup silnika

Informacje o potrzebnych częściach, rozeszły się w dniu zakupu drugiego Poldka. A już po dwóch dniach, znalazło się wszystko co potrzebne. Nawet silnik :-)
I tak kolejna sobota, kręci się wokół Złombolu. Jedziemy po silnik w miejsce zapomniane przez ludzi, choć leżące w samym centrum dużego miasta. Miejsce jak z serialu "W 11", było tam wszystko, brakowało tylko trupa :-) Ale był silnik. W gratisie dostaliśmy jeszcze rozrusznik do malucha na linkę i karnister 20l.
Silnik ląduje w garażu Łukasza, który ma się nim zaopiekować.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz