niedziela, 27 maja 2012

Przepis na wiatr we włosach...


Robimy najpierw małą dziurkę w dachu...


    jeżeli się okazuje, że dach nie jest z ruskiej blachy....

Wtedy robimy wielką dziurę, przy użyciu bardziej brutalnych narzędzi.


Pamiętamy zawsze o zasadach bezpieczeństwa i higieny pracy, używamy okularów ochronnych i odpowiedniej odzieży.

Na koniec wystarczy troszkę stępić krawędzie dla komfortu podczas wystawiania głowy w czasie jazdy.


Teraz wyjeżdżając pojazdem na drogę, podnosimy szanowne cztery litery i możemy cieszyć się wiatrem we włosach :-)

poniedziałek, 14 maja 2012

Ostatnie pożegnanie

No i stało się. Dzisiaj nasze Caro Truparo pojechało w ostatnią drogę - do huty. Pozostało wyrejestrować we właściwym urzędzie i kolejny Polonez przeszedł do historii. Nawet nie zdążyliśmy skręcić filmiku.
Wkrótce rozpoczynamy przygotowania srebrnej "Ryby" i czerwonego "Akwarium".
Zapraszamy do śledzenia naszych przygotowań.



czwartek, 10 maja 2012

Ostatnia podróż

Pomimo prób sprzedania Caro, nie udało się znaleźć nowego właściciela. Ale Złombol się zbliża i kończy się OC. Zapadła więc decyzja o rozbiórce i złomowaniu naszego Caro Truparo. Postanowiliśmy udać się nim w ostatnią podróż....