Robimy najpierw małą dziurkę w dachu...
jeżeli się okazuje, że dach nie jest z ruskiej blachy....
Wtedy robimy wielką dziurę, przy użyciu bardziej brutalnych narzędzi.
Pamiętamy zawsze o zasadach bezpieczeństwa i higieny pracy, używamy okularów ochronnych i odpowiedniej odzieży.
Na koniec wystarczy troszkę stępić krawędzie dla komfortu podczas wystawiania głowy w czasie jazdy.
Teraz wyjeżdżając pojazdem na drogę, podnosimy szanowne cztery litery i możemy cieszyć się wiatrem we włosach :-)